nr 4


Daktyloskopia



Daktyloskopia






Odciski palców – czyli co czyni każdego z nas niepowtarzalnym?



Dlaczego włamywacze zakładają rękawiczki? Oczywiście po to, żeby nie zostawić nigdzie odcisków palców. Lecz czy na pewno dzięki temu pozostaną niewykryci? 

Śledczy z całego świata już od ponad stu lat wykorzystują daktyloskopię do wykrywania sprawców przestępstw. Pod tą nazwą rozumiemy identyfikację człowieka na podstawie śladów linii papilarnych znajdujących się na opuszkachek palców oraz na pozostałej części dłoni rąk. Stanowi onaDaktyloskopia stanowi fundamenty nowożytnej kryminalistyki i jest jedną z dwóch - obok badań DNA - z najskuteczniejszych i najpewniejszych metod identyfikacji osób stosowanych przez służby na całym świecie.  

Chociaż odcisków palców używano już w starożytności, chociażby dla potwierdzenia zawarcia transakcji handlowej, o nowoczesnej daktyloskopii możemy mówić dopiero od połowy XIX w. Za jednego z ojcówa tej nauki uważa się sir Francisa Galtona, brytyjskiego przyrodnika i antropologa, który w 1982 roku sklasyfikował w swoim dziele „Fingerprints” zasady daktyloskopii.

Pierwszym procesem w USA, w którym wykorzystano jako dowód odcisk palca była sprawa włamywacza Caesara Cella z przełomu stulecia. Sędzia nie dowierzał ekspertowi daktyloskopii, więc nakazał przeprowadzić eksperyment. Wybrał losowo 15 osób z widowni i poprosił ich je o zostawienie odcisków na szybie, a eksperta o opuszczenie na ten czas sali. Następnie jedna z tych  osób zostawiła odcisk na blacie biurka. Następnie Po ponownym pojawieniu się eksperta ekspert został on poproszony omiał wskazanieć, czyj ślad znajduje się na biurku. Ku zdziwieniu sędziego już po kilku minutach bezbłędnie wytypował prawidłową osobę."właściciela". Od tamtego momentu, daktyloskopia z powodzeniem stosowana jest przez śledczych na całym świecie. 

Podstawowe cechy linii papilarnych znane są jako 3xN, czyli niezmienność, niezniszczalność i niepowtarzalność. Niezmienne, gdyż przez całe życie człowieka pozostają takie same i nie da się ich zmienić ani usunąć. Bardziej pomysłowi przestępcy próbowali nie raz kaleczyć lub przypalać sobie palce, lecz ku ich zdziwieniu po zagojeniu ran linie papilarne powracały w niezmienionej formie. Najtwardsi z kryminalistów trwale uszkadzali skórę, np. kwasem solnym. Jednakże powstałe w ten sposób blizny pozostawiają ślady mogące stać się dodatkową cechą indywidualizującąjeszcze łatwiejsze do identyfikacji i bezbłędnie wskazują ich właściciela. Najważniejszą cechą właściwością linii papilarnych jest jednak niepowtarzalność, która pozwala na niezawodną identyfikację sprawcy. 

Wedle szacunków Galtona, powtórzenie się linii papilarnych u dwóch różnych osób może zdarzyć się dopiero w zbiorze 64 miliardów ludzi! 

Obecnie nie jest znany przypadek, w którym dwie różne osoby miałyby identyczny układ linii papilarnych.

Czym właściwie jest ślad daktyloskopijny? Nasze palce nigdy nie są idealnie czyste, nawet po ich dokładnym umyciu. Kanaliki potowe i gruczoły łojowe nieustannie wydzielają substancje, którymi pokryte są nasze dłonie. Każdy kontakt z otaczającymi nas przedmiotami pozostawia na nich część naszych wydzielin w postaci niewidzialnego gołym okiem śladu. Taki ślad nadaje się do zabezpieczenia przez techników kryminalistyki. Do ujawnienia odcisków używa sięją przede wszystkimm.in. proszków i pędzli daktyloskopijnych, a do zabezpieczenia folii daktyloskopijnej, która niczym taśma klejąca samoprzylepna umożliwia przyklejenie się drobin proszku. Należy zaznaczyć, że rzadko kiedy śledczy natrafią na pełen obraz odciśniętego palca czy wręcz dłoni – większość tych śladów to tylko fragmentaryczne odciski palców, ale mnogość charakterystycznych  cech w obrębie jednego opuszka często wystarcza, żeby nawet na podstawie jego znalezionego fragmentu potwierdzić albo wykluczyć czyjąś tożsamość.

Nieoceniony w pracy policji jest wykorzystywany w Polsce i na świecie system AFIS (Automated Fingerprint Identification System), który zawiera potężną bazę śladów (około 100 tys.) i kart daktyloskopijnych (około 3,5 mln). Wbrew jednak wyobrażeniom znanym z serialu CSI, program samodzielnie nie identyfikuje właściciela pozostawionego śladu, a jedynie pozwala na wstępną identyfikację poprzez porównanie podstawowych elementów układu linii papilarnych. Zebrany i zeskanowany przez techników ślad umieszcza się w systemie, który przeszukuje swoje bazy danychznajdujące się w nim dane. Po wytypowaniu przez komputer prawdopodobnych trafień, szczegółowej ich analizy dokonuje już ekspert kryminalistyki, co jest długą i mozolną pracą.  

Warto zaznaczyć, że dopiero opinia wykonana przez biegłego może następnie zostać wykorzystana w procesie karnym jako dowód w sprawie.

Czy więc założenie rękawiczek uchroni włamywacza od złapania go przez policję? Nowoczesna nauka radzi sobie i z tym. Obecnie eksperci potrafią zbierać ślady linii papilarnych również z wnętrza rękawiczek, a także badają ślady pozostawione przez same rękawiczki. Trzeba również pamiętać, że daktyloskopia nie jest osamotniona w walce z przestępczością, bowiem wspierają ją badania DNA, mechanoskopia, traseologia, oraz wiele innych technik śledczych, które przybliżymy w kolejnych odcinkach.

autor: Kamil Kowalczyk 



Konsultacja merytoryczna cyklu: dr Magdalena Tomaszewska,
Marek Pękała i Paweł Rybicki.